www.geologiauj.fora.pl

jp gibzo · Wysłany: Czw 3:27, 13 Mar 2008 Temat postu: a tytuł to gdzie ?

Ja tak z czystej ciekawosci, czy Ktos sie orientuje czy mozemy zrobic tytuł inż. ? Jakies kursy na agh Question

maci3q · Wysłany: Czw 9:12, 13 Mar 2008 Temat postu:

No trzeba poprostu zrobić studia inżynierskie, 4ro letnie.

sołtys;d · Gość

niet- dwuletnie uzupełniające... potem masz praktyki, ale one nie wchodzą w skład studiów

maci3q · Wysłany: Czw 15:25, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ale nie będziesz miał tytułu inżyniera. Pytałem w poniedziałek dziekana wiertnictwa.

Neftys · Wysłany: Czw 15:36, 13 Mar 2008 Temat postu:

na ekonomicznym po trzech latach

maci3q · Wysłany: Czw 15:55, 13 Mar 2008 Temat postu:

na uniwerku ekonomicznym ? przecież tam nie dają tytułu inż

Neftys · Wysłany: Czw 18:54, 13 Mar 2008 Temat postu:

na niektorych kierunkach daja Razz

np. na towaroznawstwie Wink

Marek · Wysłany: Czw 23:59, 13 Mar 2008 Temat postu:

Widze ze wiekszosc z nas ma kompleks inzyniera. Very Happy

Przynajmniej Ja mam. Smile

maci3q · Wysłany: Pią 12:33, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ty no faktycznie z tym towaroznawstwem może być dobry pomysł Smile

Marek · Wysłany: Pią 14:03, 14 Mar 2008 Temat postu:

Wiem tez ze na jednej akademii rolniczej na towaroznastwie tez daja.

K4m!L · Wysłany: Pią 14:10, 14 Mar 2008 Temat postu:

Hmmm... no dobrze kombinujesz Martos.. Chyba bedzie trzeba cos pomyslec nad tym ue...

Tribolit · Wysłany: Pią 18:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

Coście się tak wszyscy na tych inżynierów rzucili??
Trzeba było przed studiami się uczelni przypatrzeć co daje...
Zresztą ,zwykli magistrzy (czy jak to się tam odmienia) też są potrzebni (gdzieś...)

Murlock · Wysłany: Pią 19:03, 14 Mar 2008 Temat postu:

Gdzieś napewno .... ale niestety nie w polscie ... za granicą geolog bez inzyniera prace pewnie znajdziesz ale w Polsce to musisz być dobry i mieć znajomości. Inaczej ciemno to widze....dlatego co wytrwalści poszli na 2 kierunek na AGH ;]

Neftys · Wysłany: Pią 23:23, 14 Mar 2008 Temat postu:

dzizas, czy wy wszyscy jestescie pewni, ze przetrwalibyscie 3 lata full of matematyka, fizyka plus inne techniczne nudziarstwa? Jestem pewna, ze polowa zrzedzacych zrezygnowalaby szybko z takiej 'przyjemnosci'. A jesli uwazacie, ze tak to gratuluje dobrego samopoczucia, albo zdolnosci Smile

Tylko w takim razie zadać nalezy jedno male pytanie: czemu od razu nie poszliscie na kierunek, gdzie dostaniecie po 3 lata owe magiczne trzy literki przed nazwiskiem? Przeciez nikt Was nie zmuszal zebyscie skladali papiery na UJ gdzie wiadomo bylo od razy, ze o inzynierze nie ma co tu nawet mowic!

Bosz, wkurzacie mnie z tym zrzedzeniem... Jak sie nie podoba to zawsze mozna zaczac gdzie indziej, nie sadzicie? Wiec prosze, przestancie juz marudzic.

Dobranoc.

maci3q · Wysłany: Sob 14:09, 15 Mar 2008 Temat postu:

Hmm np. u mnie sprawa wyglądała tak że nie zdawałem matmy na maturze i dlatego została geologia na uj, później strasznie żałowałem że nie złożyłem na wolne miejsce na geologia na AGH bo był niedobór i bez matmy ludzi przyjmowali. No ale cóż, wpakowałem się w naszą geologie to już ją skończe (prędzej czy później Razz

). A kompleks inż bierze się z tego że po studiach fajnie znaleźć prace Smile

A co do przedmiotów technicznych - właśnie dlatego inż są dobrze opłacani bo potrafią coś zrobić, my możemy co najwyżej wycieczki oprowadzać ;p Przecież nawet nasi szanowni wykładowcy sugerują studia uzupełniające na AGH Smile